wtorek, 11 grudnia 2012

Miesiąc przepełniony miłością , szczęściem i życzliwością


-Ty nie chciałaś się zabawić , więc szukałem gdzie indziej .
-I wylądowałeś w moim domu .
-Najwidoczniej , ale jak chcesz mogę Ci wszystko dokładnie wyjaśnić .Na górze .
-Nie bądź cyniczny .Zbieraj się do domu na wieczorynkę .
-Poczekaj , chciałem porozmawiać , o tym co zaszło .
-Nic nie zaszło , a nawet jeśli to najlepiej będzie jak zapomnisz .
-A jak mam zapomnieć o osobie którą kocham ?Mogę Cię uszczęśliwić ...
-A co .Wychodzisz ?
Z głębokim wdechem ominęłam Go i kierowałam się w stronę swojego pokoju .Mam nadzieję , że nic tu nie ruszał . Zamknęłam drzwi od środka aby nikt nie mógł tu wejść . Ubrałam się w za dużą bluzkę , dresy i związałam włosy w rozpadającego koka .Po minionej godzinie , byłam pewna że Styles poszedł .Zeszłam do kuchni by zaparzyć sobie herbatę.. Z szafki wyjęłam kubek wrzucając saszetkę..Obok postawiłam szklankę-tę samą,z której zawsze pił On.Zalałam  wodą oba naczynia,po czym zaczęła słodzić Jego herbatę.."Dwie,prawda??"-zapytałam samej siebie.. Wsypując łyżeczkę cukru  ręka zaczęła mi drżeć..Kucnęłam,zamykając twarz w dłonie..Otarłam szybkim ruchem łzy,po czym wstałam
ogarniając rozsypany na szafce cukier.Powiedziałam cichym szeptem , że wszystko się uda .Nic takiego się nie stało .Każdemu się zdarza .
-Śliczna scenka , jeśli chodzi o herbatę to owszem słodzę 2 łyżeczki .Nie wiedziałem że z mojego powodu rozsypujesz cukier .
-A jak powiem , że przez Ciebie zakończyłam związek .Zraniłam osobę na której mi tak cholernie zależało ?
Co zrobi Ci się żal , czy może mi się zaśmiejesz w twarz .
-Och nie przesadzaj nie jestem całkowicie bez serca .
-Ty je w ogóle masz ? Ta krótka rozmowa do niczego nie zmierza , szkoda mi czasu .ŻEGNAM a i lepiej żeby Cie tu nie było .
-A co mi zrobisz ?
-Myślę , że nie chcesz się znaleźć na pierwszej stronie  gazet i już widzę wszystkie tajemnice , brudy wyjdą na jaw , a tego byś nie chciał .
-Nie możesz być na mnie cały czas zła , zrozum mogę Ci dać wszystko co tylko zechcesz .Będę Cię kochał , zawsze możemy wyjechać jeśli będzie nam łatwiej .
Na szczęście usłyszałam dźwięk mojego telefonu , ciekawe kto się dobija .Pobiegłam na górę ale nigdzie nie mogłam go znaleźć .
-Harry ! Oddawaj mój telefon .
-Buziak za telefon
-A chcesz dostać ?
-Ałł to bolało .
-Masz problem .-Wzięłam swój telefon i przeczytałam  nieodebrane wiadomości .Było ich sporo , każda była od Liama .O co prosił o spotkanie .Odpisałam mu krótko , "Porozmawiamy jak przyjdę po swoje rzeczy . Będę jutro o 9.00 "Zabrałam herbatę i usiadłam przed laptopem .Zalogowałam się na fc i Twittera .Pełno powiadomień , nie miałam już siły ich przeglądać . Położyłam się , długo myślałam i doszłam do wniosku że niektórych ludzi nie zatrzymam .Są tylko dla urozmaicenia , wypełnienia często pustki lub zajęcia czasu .Zatrzymują się na chwilę w naszym życiu , zmieniają je o równe 180 stopni .Ale z czasem się coś psuje i pora na nich .Pozostaje po nich niewidzialna rana i setki wylanych łez . Ktoś zapukał , drzwi były zamknięte a po chwili odezwał się dobrze znany mi głos "Wpuścisz mnie ?" , opanowana po kilku wdechach odpowiedziałam stanowczo i krótko że lepiej jak sobie pójdzie .
-Car ja tylko chciałem się pożegnać .
-Już się pożegnałeś a teraz wynocha .
-Pamięta , że Cię kocham !
Odkręciłam się tyłem do drzwi , przykryłam kołdrą i modliłam się aby już poszedł .Czekałam tak długo aż odpłynęłam .Wstałam dość wcześnie , spojrzałam na kalendarz kilka dat pozaznaczane w kółeczka .Ale to mnie w nim zainteresowało . Grudzień - to podobno miesiąc przepełniony miłością , szczęściem i życzliwością .Miesiąc w którym jako jedyny raz w roku dzielimy się opłatkiem , zasiadamy przy jednym stole śmiejąc się i dziękując za spędzony rok .Nie patrząc jaki on był , dzieci piszące do Św.Mikołaja listę prezentów . Spadająca gwiazda i pasterka .Rok się kończy i rozpoczyna nowy . Ogarniając włosy , malując na twarzy lekki makijaż zastanawiałam się co on we mnie widział . Przebrałam się w codzienne ciuchy , i poszłam na umówione spotkanie . Idę do nich ok 10 minut lecz tym razem nigdzie się specjalnie nie spieszyłam .Spokojnie przecież znam kod , a może zadzwonić aby mnie wpuścił . Ostatecznie wybrałam pierwszą wersje .Już stałam w progu gdy przed mną otworzyły się drzwi .  Powiedział ciche Hej .I wpuścił mnie do środka .
-Nie zajmę Ci dużo czasu przyszłam po rzeczy , które ... po prostu mi je daj .
-Poczekaj .-Złapał mnie za obje ręce .-Brak mi ciepła twoich dłoni. Marzeń naszych choć do końca nie spełnionych , przegadanych nocy .Coś się zepsuło , a  mimo wszystko wciąż mam nadzieję , pieprzoną nadzieję , że kiedyś popatrzymy sobie w oczy , pocałujemy się i będzie tak cudownie , że aż nierealnie .
                                                                                                                                                                  
Hej , na początku chce wam podziękować za wszystkie komentarze , nie powiem bardzo motywują .
Dacie radę z 16 komentarzami ? Czym szybciej uzbieramy tym szybciej będzie kolejny rozdział .

16 komentarzy:

Unknown pisze...

Śliczny rozdział!!Czekam na następny...

klaudyś pisze...

Wow, mam nadzieję, że wszystko dobrze się skończy

Unknown pisze...

Pewnie że damy . .:) a jak nie , to sama ich tyle dodam . :D
Rozdział świetny , czekam na nn :**
Sciskam mocno i życzę weny . . < 3 3
http://opowiadanie-one-direction-only-you.blogspot.com

littlestrawberry pisze...

no hejj :D
mówiłam , że ubustwiam twojego bloga ? *.*


zapraszam na nowy rozdział na http://we-gotta-vibe-you-cant-define.blogspot.com :D

Anonimowy pisze...

Super naprawde ... dzieje sie duzo ale czy Car z Li wrócą do siebia... mamy taką nadzieje <3

Zaara pisze...

ogólnie mi się podoba, tylko czasami nie mogą zrozumieć kto jest rozmówcą, jak część pisała kto mówi daną kwestie to według mnie byłoby świetnie ;)

Anonimowy pisze...

swietny !! kocham baaaaardzo baaaaardzo twojego bloga !! nie mogę się doczekać kolejnej części :D xx

Francesca pisze...

Znooowu niesamowite! <3
Czekam na kolejne rozdziały!
Oczywiście zapraszam również do mnie na: http://marrymeharrystyles.blogspot.com/
Pozdrawiam! :*

Anonimowy pisze...

Rozdział super jak zawsze :) Tylko dlaczego 16 komentarzy? Może jakoś damy radę ;>

Anonimowy pisze...

świetne !! <3

Anonimowy pisze...

tabaka !!

Anonimowy pisze...

Świetny :)

Blueyes pisze...

Wow! Końcówka jest świetna! :)

1DsLover_x3 pisze...

świetny rozdział!
serio!
bardzo mi się podoba ;)

Francesca pisze...

Genialny rozdział! <3
Czekam na koleeejne!
Zapraszam również do mnie na:
http://marrymeharrystyles.blogspot.com/
Pozdrawiam! :*

Unknown pisze...

jesli czytasz blogi o 1d , zapraszam do siebie , to mój drugi blog i nie bardzo wiem czy jest sens go prowadzić bo nie wiem co inni o tej historii myślą, zależy mi na opinii innych jesli możesz zajrzyj w wolnej chwili , zostaw komentarz ,żebym wiedziała że sens jest pisać , bo mam dla kogo ;)http://iwillneverforgetthe1d.blogspot.com/
po za tym sliczny rozdzialik <3