niedziela, 16 grudnia 2012

Powiem Ci wszystko obiecuję


-Trzeba być świadomym tego , że  w pewnym momencie niektóre rzeczy mają prawo po prostu się skończyć .Nie uważasz że to było za piękne , aby mogło być prawdziwe .
-Zrozum , że ...
-Zrozumiałam , że to już koniec i tobie także radzę przyjąć to do świadomości .Proszę Cię o jedno , nigdy nie zmieniaj numeru telefonu , gdy nazbieram w sobie tyle odwagi aby kolejny raz porozmawiać .Powiem Ci wszystko obiecuję ,jak bardzo Cię kochałam i dlaczego postąpiłam tak a nie inaczej .
-Nie możesz teraz mi wszystkiego powiedzieć , Caroline wydaje Ci się że jesteś twarda , że nic Cię nie zagnie ale uwierz przyjdzie taki czas kiedy wspomnienia powrócą . Nie dadzą o sobie zapomnieć .Nie dam Ci tak po prostu odejść  nie walcząc , ja chce mieć świadomość że mogliśmy sobie jeszcze w jakiś sposób pomóc .
-Wspomnienia są i zawsze będą  , i nic już nie może nam pomóc .
Po chwili ciszy popłynęła mi ciepła łza rozmazując delikatny makijaż .Pora na mnie , wzięłam karton z resztą rzeczy . Ostatni raz spojrzałam się w jego tęczówki , były przepełnione nadmiarem bólu .I wyszłam , szłam prosto przed siebie mijając znane mi uliczki .Doszłam do parku gdzie się poznaliśmy , pamiętam jak by to było wczoraj . Ta sama ławka i nadzieja której nie mogłam mu odebrać .

                                                                 *       *       *
-Wiedziałem , że Cię tu spotkam .
-Nie trudno było się domyśleć , Harry czego chcesz ?.Dość już namieszałeś .
-Co chcesz dalej zrobić ?
-Wyjadę , zapomnę , przyzwyczaję .To dla mnie nie nowość .
-Naprawdę uważasz że jak wyjedziesz , będzie lepiej .Uczucia nie liczą kilometrów, możemy porozmawiać szczerze ? Zostawmy za sobą wszystko .
Lekko kiwnęłam głową , minęła kolejna minuta a za nią kolejna . Czas się dłużył nie ubłaganie , lecz czas przyzwyczajał mnie do obecności osoby , której czułam uraz . Okazał się świetnym przyjacielem i dotracą . Opowiedział mi dlaczego ma takie nastawienie do kobiet i zawsze pesymistyczne nastawienie . Lecz w żadnej sekundzie nie umiałam  zapomnieć już byłym chłopaku .
-Sam tu przyszedłeś ?-Kiwną przecząco głową -Liam ? , nie rozumiem dlaczego ty a nie Zayn , Niall czy Louis .Oświeć mnie , nie bierz tego dosłownie ale maiłam najlepszy kontakt z Malikiem .
-Żaden nie miał pomysły jak z tobą porozmawiać , dotrzeć i zrozumieć twoje problemy bo przez drobnostki się nie rozstaliście .
-Dzieliło nas inne podejście do życia, może sprzeczne charaktery .Do tego doszły nie wyjaśnione problemy , które z dnia na dzień narastały .Zrozum moją decyzję , do mnie jeszcze nie doszedł ten fakt .Nigdy tego nie chciałam , odsuwałam tą myśl jak najdalej .Zawsze najbardziej bałam się tego że zauważy w innej tego czego brakuje mu we mnie .
-Chcesz wyjechać ? , zostawić wszystko i wszystkich .Mnie , Liama , siostrę , Emmę . Naprawdę tego chcesz , potrzebujesz tego do szczęścia !
-Potrzebuję spokoju i zrozumienia .Czasu na przemyślenia .Ale to tylko zamknięty  rozdział , a nie skończona bajka .Odezwę się ... Kiedyś , pożegnaj od mnie wszystkich .
Mocno wtuliłam się , bez żadnego słowa ze strumykiem płynących łez po środku policzka .Róż delikatnie zmywa się , a twarz wraca do naturalnego koloru .Nie patrząc na ludzi przechodzących koło nas , dalej staliśmy zamyśleni , tworząc nową przyszłość .Niby to przyszłość , a boimy się jej najbardziej .
                                                                                                                                                      
Hej , kolejny rozdział za nami a ja widzę że co raz mniej osób komentuje .Więc niedługo kończymy :(
Trzymajcie się :*


12 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Hej rozdział byl z jednej strony super a z drugiej strasznie smutny ! :( prosimy cie nie kończ tego bloga gdyż on jest jedną rzeczą przy której możemy oderwać sie od rzeczywistości .... Więc przemyśl to i dalej pisz życzymy ci weny na naastepne rozdziały ... Trzymaj sie :)

All pisze...

Wedle życzenia, informuję o nowym one-shoocie na moim blogu :) Do zobaczenia!

www.catsbooksandally.blogspot.com

Nie zapomnij o komentarzu! ;D

Francesca pisze...

Eeej, genialnie piszesz!
Ten rozdział jest świeeetny i już się nie mogę doczekać następnego! <3
Dodawaj szybciutko!
Weny życzę i trzymaj się cieplutko! <3
http://marrymeharrystyles.blogspot.com/

klaudyś pisze...

Rozdział boski, mimo że smutny
Już nie mogę doczekać się więcej

Irresistible pisze...

Świetny ;) Czekam na kolejny
Jak masz czas wejdź.
czasemslowanicnieznacza.blogspot.com

Anonimowy pisze...

Cudeńko ;**
Tylko szkoda że taki krótki ;(
Mam nadzieję że wszystko się jakoś ułoży i Caroline będzie z Liam'em :)
Proszę nie kończ tak szybko ;**(
Pozdrowionka ;)

Anonimowy pisze...

świetny i nie kończ pisz dalej :D

Anonimowy pisze...

świetny pisz dalej :D proszę nie kończ :)

JLSter pisze...

chciałaś bym poinformowała Cię o nowym rozdziale na moim blogu :) pojawiła się 51 :) zapraszam ;** http://dream-of-another-life.blogspot.com/

mg25_g pisze...

Swietny rozdzial czekam na nastepny i mam nadzieje ze bedziesz go pisac jeszcze przez dlugi czas.

Anonimowy pisze...

Świetny pisz dalej :D

Anonimowy pisze...

Super rozdział :)
Kiedy next ? :>