środa, 7 listopada 2012

Nawet na koniec świata


Oddałam się pocałunkowi  ale po Jego twarzy było widać , że  pragną czegoś więcej i wtedy odepchnęłam .
-Przepraszam Cię nie chciałem -Zaczął tłumaczyć się chłopak .
-Nie Liam to nie o to chodzi , znaczy to ... bo ja już sama  nie wiem , czy to tylko przyjaźń czy ty chcesz czegoś więcej .
-Caroline już od dawna chciałem Ci to powiedzieć , ale bałem się twojej reakcji .Zakochałem się w Tobie od pierwszego wejrzenia , wiem możesz mnie znienawidzić i zerwać ze mną kontakt , ale ja nigdy o Tobie nie zapomnę . Jesteś dla mnie wszystkim i nie chciałbym Cię stracić , lecz co ty zrobisz to twoja decyzja .
-Liam ja też próbowałam się okłamać , że jesteś i będziesz tylko moim przyjacielem , ale z każdym dniem jest mi trudniej .Nie chce udawać , jak chcesz możemy spróbować .
-Naprawdę , nie wiesz jak bardzo Cie kocham
Lekko musną moje wargi , bo nie był pewien czy może lecz gdy odwzajemniłam pocałunek splotłam swoje dłonie w Jego włosy . A on swoje położył na mojej tali , nasze zaczęły wojnę  damską-męską , już po kilku minutach pocałunku oderwaliśmy się od siebie .I zaczęliśmy oglądać film , ja jak zawsze uległam urokowi Liama i zgodziłam się na Toy story  2 , nie mogę powiedzieć sama też uwielbiałam tę bajkę .Nawet nie wiem kiedy zasnęłam w ramionach mojego chłopaka .

                                                                *           *             *
Obudziłam się wtulona w Liama , otworzyłam oczy i ujrzałam że chłopak też nie śpi , gdy tylko mnie zobaczył uśmiechną się do mnie a ja odwzajemniłam czynność i dałam mu soczystego buziaka .
-Jak się spało mojej królewnie .
-Świetnie a mojemu księciu ?
-Także ale i myśląc że tak wspaniała , piękna , najlepsza lecz moja dziewczyna leży koło mnie , to jak mam narzekać na spanie .
Z naszej porannej rozmowy wyrwał wyrwał nas telefon Liama odebrał , chwile pogadał a na Jego twarzy pojawił się uśmiech .
-Liam coś się stało ?-Spytałam zdziwiona .
-Dzwonił tata i powiedział że mama się wybudziła muszę natychmiast jechać .
-Po pierwsze pojadę z tobą , wiesz że nie puściła bym Cię samego a po drugie uspokój się , twój tata jest przy niej .
-Dziękuje nie wiem co ja bym bez Ciebie zrobił -Pocałował mnie w czoło .
-Nie ma sprawy od tego jestem .-Powiedziałam i uśmiechnęłam się -Poczekaj odświeżę się trochę i możemy jechać , okey ?
-Ja w tym czasie zrobię śniadanie - Oznajmił chłopak i pobiegł po schodach do kuchni , a  ja poszłam do łazienki . Ubrałam  się i  po 15 minutach zeszłam ba dół gdzie czekał na mnie z zrobionymi  kanapkami  mój chłopak .
-Dziękuje jesteś kochany - Wzięłam pierwszą  kanapkę do buzi a on tylko się uśmiechną . Naprawdę bardzo się cieszyłam , że mogę z nim być szczęśliwa  . Po zjedzonym śniadaniu wsiedliśmy do samochodu  i pojechaliśmy do szpitala gdzie leżała matka Liama . Szybko poszliśmy do jej sali ,  ja niechałam wchodzić bo nie znam Jego mamy ale Liam się uparł , że jak nie wejdę to wciągnie mnie siłą . W końcu jestem Jego dziewczyną .Gdy weszliśmy do sali zobaczyliśmy Amy  przypiętą do wielu urządzeń , obok niej było krzesło na którym siedział tata chłopaka , a nieopodal kanapa na której siedliśmy .
-Hej mamo jak się czujesz
-Dobrze Liam , kim jest ta piękna młoda dziewczyna -Zapytała a na mojej twarzy pojawiły się rumieńce , w końcu nie na co dzień dostaje się takie komplementy .
-Dzień dobry nazywam się Caroline Lockwood -Podałam rękę na przywitanie .-Bardzo mi miło panią poznać .Liam bardzo dużo o pani opowiadał .
-Mamo to jest moja dziewczyna .-Powiedział po czym objął mnie ramieniem .
-Mi Ciebie również Caroline , mam nadzieję że same dobre rzeczy ?
-Tak powiedziałam z uśmiechem .
Jeszcze jakiś czas rozmawialiśmy z Panią lecz nie chcieliśmy jej przemęczać , bo w końcu jest po operacji .Pożegnaliśmy się i wyszliśmy z budynku
-I jak kochanie było aż tak strasznie /
-No wiesz Liam , każdy obawia się spotkania z rodzicem swojej drugiej połówki .
-To jak gdzie idziemy , wybieraj ?
-Wiesz że ja bym poszła za tobą nawet na koniec świata .
-Dobra to może kino i kolacja ?
-Świetny pomysł :)
Szliśmy wtuleni w siebie przez park , a co chwile jakieś Paparazzi robiło nam zdjęcia , siedliśmy na jednej z ulubionych ławek Liama
-Czy ty chcesz żeby twoje fanki i ogólnie wszyscy o nas wiedzieli .
-Tak czy to jakiś problem nie chcę się z tobą ukrywać , wiesz jak bardzo Cię kocham .
-Tak Liam ja Ciebie też bardzo kocham , ale ja się boję że twoje fanki nas nie zaakceptują .
-Słuchaj słońce jeśli są moimi fankami i chcą mojego dobra to jedynym dobrem jesteś ty , a jeśli nas nie zaakceptują to zrezygnuję z kariery specjalnie dla Ciebie .-Powiedział i pocałował mnie .
-Nie możesz tego zrobić , nie możesz niszczyć kariery przez dziewczynę rozumiesz , ja nie chcę być dla Ciebie przeszkodą .
-Kochanie ale ty nigdy nie będziesz przeszkodą jesteś najważniejsza i nie pozwolę Cię skrzywdzić .
Coś zaczęło wibrować mi w torebce , no tak to telefon ale na wyświetlaczu osoba , do mnie dzwoniła . Nie spodziewałam się na pewno nie teraz .Miałam już dość , Liam wiedział kto dzwoni wziął od mnie delikatnie telefon z ręki i odebrał .
                                                                                                                                                                       
Hej ten rozdział pisała Dominika ! Ja za to bardzo jej Dziękuje .Mam nadzieje że było słodko bo taki był przekaz .Zawsze jak coś jest fajnie to się wali . Zapraszam do KOMENTOWANIA i głosowaniu w ankietach .

6 komentarzy:

∂єνιℓ ♥ pisze...

HAHAH nie za słodki? Ale podoba mi się i jestem ciekawa co z tą rozmową wyjdzie. Czekam na nn ;*

Unknown pisze...

Świetne opowiadanie :) Będę tu wpadać napewno :*
Czekam na następny , a jeśli możesz , daj znac u mnie ze coś dodałaś :]

Ściskam mocno ;*

http://opowiadanie-one-direction-only-you.blogspot.com/

Anonimowy pisze...

mega rozdzial i wcale nie za slodki! podoba mi sie i to bardzo!

Studentka psychologii pisze...

Nie rozumiem dlaczego miałabym Ci tutaj spamić. Świetny rozdział, również interesuje mnie ta rozmowa. : )
Czekam na kolejny, pozdro!

Unknown pisze...

Świetny rozdział i wcale nie za słodki !!!! Koffam takie scenki!!! Będę tu zaglądac!!

3maj się

Serēne Kurai pisze...

Super blog! Wprawdzie nie czytamy zbyt często blogów o Liamie, ale ten jest super! Nareszcie są raze! Już myślałyśmy, że oni bedą udawać tą przyjaźń! A tu nici. Są razem! I mama się wybudziła! Ciekawe co z Emmą i Harrym? Czekamy na nexta i zapraszamy do nas na nową notkę!


www.harry-louis-1d-and-we.blogspot.com