Po długim i męczącym dniu wróciłam
do domu , walnęłam się na łóżko i
zaczęłam rozmyślanie o Kubie oraz Liamie
, nie wiem dlaczego ale miałam nagłą ochotę przytulić się do Liama i
poczuć Jego ciepło .A co mam zrobić z Kubą
? , nie to już skończony temat on jest przeszłością i zamkniętym rozdziałem . Teraz myślmy o
przyszłości , wreszcie poszłam się umyć a gdy wróciłam zobaczyłam 3 wiadomości
.1 była od Kuby a w niej „Pamiętaj zawsze będę Cię kochał” wiedziałam , że nic
z tego nie będzie od razu wysłałam „Nie łudź się bo to nic nie da , jesteś
przeszłością i zamkniętym rozdziałem” . 2 wiadomość była od Emmy na dobranoc ja
też jej coś tam napisałam .A 3 wiadomość jak się domyślałam była od Liama , z
zapytaniem czy pójdę z nim jutro do kina „Tak „ napisałam i nacisnęłam wyślij
po chwili usłyszałam dźwięk wiadomości i ją odczytałam „.Świetnie już się nie
mogę doczekać .Dobranoc Kolorowych Snów :*”
. „Ja również pa”. Następnego ranka obudziły mnie krzyki Anny .
-Downie wstawaj jest za
dwadzieścia ósma , rusz dupę na
śniadanie masz na stole w kuchni ja idę do pracy .Będę późno .
-Już nie rzucaj się tak , bo Ci żyłka w dupie pęknie .
-Co ty tam mówisz –Zaczęła drzeć
się z przedpokoju .
-Nie nic , jesteś najukochańszą
siostrą .Już sobie poradzę leć pa , też Cię kocham . –Szybko się umyłam , umalowałam ,spakowałam
i pobiegłam do samochodu , już po chwili byłam przed klasą zapukałam , weszłam spóźniona na historię .Zajęłam
swoje pogadałam z Emma i lada chwila zadzwonił dzwonek .Gdy plotkowałyśmy podeszły
do nas ciołki , pierwsze co poczułam to ręce Louisa na swoich biodrach i policzek
na barkach .A później przeszedł mnie dreszczyk na szyi .
-Louis cioto co ty robisz ?-Odskoczyłam
zdenerwowana chociaż nie powiem było to przyjemne , potrzebowałam tego ale chyba
w przypadku co do Liama .
-Też Cię kocham .-Odparł
-A ja Ciebie nie –Powiedziałam i wyciągnęłam
język .Mruknął i założył ręce na klatce piersiowej i udawał obrażonego .
-No dobra , może trochę Cię lubię –Powiedziałam
to , a ten jak małe dziecko zaczął podskakiwać –No nie wiem chyba zmieniłam
zdanie .-A ten podleciał i zaczął mnie łaskotać .
-Przestań bo masz w ryj .
-Co się tak rzucasz matka Cię w betoniarce kołysała
.-Ja w tym momencie nie mogłam , rozpłakałam się i pobiegłam do łazienki a za
mną Emma .
-Nie martw się wiesz , że Oni nie
chcieli –Mówiła to kołysząc mną .
-Tak wiem ale ja tak bardzo za Nimi
tęsknie .-Już po chwili przylecieli i zaczęli dopytywać , o co chodzi ale najpierw mnie
przytulili .
-Mała przecież wiesz , że nie
chcieliśmy Cię urazić nic nie wiedzieliśmy –Zaczął mówić Zeyn a później gdy
wszyscy się odsunęli podszedł Liam .Przytulił mnie a ja najmocniej jak mogłam
wtuliłam się w jego tors i zaczęłam jeszcze bardziej płakać .Ale potrzebowałam tego
jego ciepła i bliskości przy mnie .Tego uczucia , że nie jestem obojętna dla
Niego i że ktoś jest przy mnie .
-Uspokój się jak
chcesz ja im to wszystko wytłumaczę .-Po chwili
-Przepraszam –Szepną mi do ucha –Nie
chciałem , żeby to tak wyszło .
-Ty nie masz za co przepraszać to
raczej ja powinnam Ci podziękować , że jesteś przy mnie mimo że krótko się
znamy . –Naszą rozmowę przerwał Harry
-Dobra gołąbeczki już koniec tego
rozpaczania idziemy …
-Idziemy na lunch bo jestem taki
głodny , że zaraz nie wytrzymam.-Powiedział Niall , a wtedy wszyscy wybuchli
śmiechem i ruszyliśmy . Tuż po szkole wróciłam do domu i zaczęłam szykowanie na
dzisiejszy wieczór z Liamem , gdy po chwili poczułam wibracje , był to SMS od Liama „Będę po Ciebie
o 20.00 , już się nie mogę doczekać :*”
Hej chciałam wam powiedzieć , że ze mną pisze Dominika Ona wymyśliła ten rozdział .Mam nadzieję , że się wam spodoba . Zostawiajcie po sobie komentarze ! To motywuje i nawet nie wiecie ile to dla mnie znaczy to wy budujecie ten blog :*
Hej chciałam wam powiedzieć , że ze mną pisze Dominika Ona wymyśliła ten rozdział .Mam nadzieję , że się wam spodoba . Zostawiajcie po sobie komentarze ! To motywuje i nawet nie wiecie ile to dla mnie znaczy to wy budujecie ten blog :*
1 komentarz:
fajny rozdział, ale mógłby być dłuższy :D. I trochę więcej opisów :*
Prześlij komentarz