sobota, 13 października 2012

Nie jestem obojętna


Po długim i męczącym dniu wróciłam do domu ,  walnęłam się na łóżko i zaczęłam rozmyślanie o Kubie oraz Liamie  , nie wiem dlaczego ale miałam nagłą ochotę przytulić się do Liama i poczuć Jego ciepło .A co mam zrobić z Kubą  ? , nie to już skończony temat on jest przeszłością  i zamkniętym rozdziałem . Teraz myślmy o przyszłości , wreszcie poszłam się umyć a gdy wróciłam zobaczyłam 3 wiadomości .1 była od Kuby a w niej „Pamiętaj zawsze będę Cię kochał” wiedziałam , że nic z tego nie będzie od razu wysłałam „Nie łudź się bo to nic nie da , jesteś przeszłością i zamkniętym rozdziałem” . 2 wiadomość była od Emmy na dobranoc ja też jej coś tam napisałam .A 3 wiadomość jak się domyślałam była od Liama , z zapytaniem czy pójdę z nim jutro do kina „Tak „ napisałam i nacisnęłam wyślij po chwili usłyszałam dźwięk wiadomości i ją odczytałam „.Świetnie już się nie mogę doczekać .Dobranoc Kolorowych Snów :*”  . „Ja również pa”. Następnego ranka obudziły mnie krzyki Anny .
-Downie wstawaj jest za dwadzieścia ósma  , rusz dupę na śniadanie masz na stole w kuchni ja idę do pracy .Będę późno .
-Już nie rzucaj się tak  , bo Ci żyłka w dupie pęknie .
-Co ty tam mówisz –Zaczęła drzeć się z przedpokoju .
-Nie nic , jesteś najukochańszą siostrą .Już sobie poradzę leć pa , też Cię kocham  . –Szybko się umyłam , umalowałam ,spakowałam i pobiegłam do samochodu , już po chwili byłam przed klasą  zapukałam , weszłam spóźniona na historię .Zajęłam swoje pogadałam z Emma i lada chwila zadzwonił dzwonek .Gdy plotkowałyśmy podeszły do nas ciołki , pierwsze co poczułam to ręce Louisa na swoich biodrach i policzek na barkach .A później przeszedł mnie dreszczyk na szyi .
-Louis cioto co ty robisz ?-Odskoczyłam zdenerwowana chociaż nie powiem było to przyjemne , potrzebowałam tego ale chyba w przypadku co do Liama .
-Też Cię kocham .-Odparł
-A ja Ciebie nie –Powiedziałam i wyciągnęłam język .Mruknął i założył ręce na klatce piersiowej i udawał obrażonego .
-No  dobra , może trochę Cię lubię –Powiedziałam to , a ten jak małe dziecko zaczął podskakiwać –No nie wiem chyba zmieniłam zdanie .-A ten podleciał i zaczął mnie łaskotać .
-Przestań bo masz w ryj .
-Co się  tak rzucasz matka Cię w betoniarce kołysała .-Ja w tym momencie nie mogłam , rozpłakałam się i pobiegłam do łazienki a za mną Emma .
-Nie martw się wiesz , że Oni nie chcieli –Mówiła to kołysząc mną .
-Tak wiem ale ja tak bardzo za Nimi tęsknie .-Już po chwili przylecieli i zaczęli  dopytywać , o co chodzi ale najpierw mnie przytulili .
-Mała przecież wiesz , że nie chcieliśmy Cię urazić nic nie wiedzieliśmy –Zaczął mówić Zeyn a później gdy wszyscy się odsunęli podszedł Liam .Przytulił mnie a ja najmocniej jak mogłam wtuliłam się w jego tors i zaczęłam jeszcze bardziej płakać .Ale potrzebowałam tego jego ciepła i bliskości przy mnie .Tego uczucia , że nie jestem obojętna dla Niego i że ktoś jest przy mnie .
-Uspokój   się jak chcesz ja im to wszystko wytłumaczę .-Po chwili
-Przepraszam –Szepną mi do ucha –Nie chciałem , żeby to tak wyszło .
-Ty nie masz za co przepraszać to raczej ja powinnam Ci podziękować , że jesteś przy mnie mimo że krótko się znamy . –Naszą rozmowę przerwał Harry
-Dobra gołąbeczki już koniec tego rozpaczania idziemy …
-Idziemy na lunch bo jestem taki głodny , że zaraz nie wytrzymam.-Powiedział Niall , a wtedy wszyscy wybuchli śmiechem i ruszyliśmy . Tuż po szkole wróciłam do domu i zaczęłam szykowanie na dzisiejszy wieczór z Liamem , gdy po chwili poczułam  wibracje , był to SMS od Liama „Będę po Ciebie o 20.00 , już się nie mogę doczekać :*”
                                                                                                                                                      
Hej chciałam wam powiedzieć , że ze mną pisze Dominika Ona wymyśliła ten rozdział .Mam nadzieję , że się wam spodoba . Zostawiajcie po sobie komentarze ! To motywuje i nawet nie wiecie ile to dla mnie znaczy to wy budujecie ten blog :* 

1 komentarz:

∂єνιℓ ♥ pisze...

fajny rozdział, ale mógłby być dłuższy :D. I trochę więcej opisów :*