sobota, 6 października 2012

Nie próbuj się wykręcać


Usłyszałam gwałtowny rozgłos mojego budzika, nie mogąc go wyłączyć walnęłam go o podłogę tłucząc szkło. Spojrzałam na telefon były tam dwie nie odebrane wiadomości  jedna od Emmy a druga od Liama !No tak ma mój nr,  przeczytałam obie w których treść była taka sama .Zeszłam na śniadanie , robiąc sobie płatki na mleku włączyłam radio .Leciały tam nudne ale i stare piosenki , zaczęłam bawić się małym radyjkiem gdy po krótkiej chwili przerwy rozbrzmiał głos "Wracamy do naszego odliczania top 10 ... 2 miejsce zajmuje One Direction. No tak czy oni  musza prześladować mnie nawet w domu , wyłączywszy radio , zaczęłam pakować się do szkoły , ubrana jak idiotka na galowo weszłam do garażu i odpaliłam moje czerwone porsche . Nie minęło  5 minut szłam już szkolnym korytarzem witając się z nowo poznanymi ludźmi.
-To tu . wypowiedziałam te słowa patrząc na sale która została mi przypisana , weszłam do klasy i usiadłam na przedostatniej ławce wraz z Emmą .Czekając na pana od historii zaczęliśmy rozmawiać minionych wakacjach przeżyciach czy miłostkach .Cisza zapanowała dopiero gdy wraz z profesorem weszło sześciu chłopców .
-My się już znamy jednakże ze w  klasie jest tylko 22 osoby dlatego właśnie zostały dopisane nam jeszcze 6 nowych , które będą uczyć się w naszej  szkole ...proszę poznajcie Harrego Stylesa , Zeyna Malika , Luisa Tomlinsona , Nialla Horana , Liama Peyna oraz Dana Hortona .No tak pięciu ciołków dodali do naszej klasy , ale poczekaj jest jeszcze jeden chłopak jak nie mylę się Dan , nieziemsko przystojny i dobrze zbudowany, lecz mogąc się spodziewać dziewczyny rzuciły się z piskiem na zespół obsypując ich setka pytań o życie nie tyle, co zawodowe , lecz prywatne .Lekcja minęła szybko i bezproblemowo , nowi uczniowie zaaklimatyzowali się .Zbliżała się lekcja Francuskiego na , która 1D na szczęście nie chodziła .Pewnie nie wspominałam że do na różne przedmioty są przydzieleni różni ludzie , tylko historia jest nasza lekcja wychowawczą . Siedząc już pod salą językową i wyczekując upragnionego dzwonka , podszedł do mnie podając mi znacząco rękę . Odwzajemniłam gest .
-Ty za pewnie nazywasz się Caroline i jak zauważyłem nie lecisz na One Direction .
-Może i dobrze zauważyłeś .-Nie odpowiadając mi usiadł nie spuszczając ze mnie wzroku .Tuz 5 minut po zajęciu miejsc profesor znaczą wygłaszać nie zbyt ciekawą mowę na temat kultury i chrześcijaństwa ,Wyciągając telefon z kieszeni patrząc na nie odebrane wiadomości "Widzimy się na stołówce? "-Emma .odpisując jej krótkie tak automatyczne uśmiechnęłam się do ekranu telefonu zdając sprawę ze zaraz dzwonek.
-Można wiedzieć co takiego ekscytującego  zauważyłaś w ekranie telefonu .-Stojący za mną  profesor wypowiadał słowa równocześnie  z dzwonkiem ja na zadane pytania odpowiedziałam krótkie Dowiedzenia , Wchodząc do środka szkolnej stołówki zauważyłam Emmę klepiącą gestownie krzesło  zajmując mi miejsce .Niespełna minuty czekania w kolejce zaczęłam nakładać sobie na tacę moje drugie śniadanie . Poczułam oplatające mnie z tylu ręce wokół tali czy to nie Ej to Louis , raptownie odwracając się do niego  dostałam soczystego buziaka w czółko
-Brakowało mu Cię
-Nie udawaj ze Ci mnie brakowało , ej jakiemu mu ?!, a po za tym to puszczaj mnie bo ludzie się gapią  i co sobie pomyślą idioto !
-Wow od kiedy obchodzi Cię  zdanie innych ?
-Od tond jak nie chcesz mnie pościć -Wyrywając się z uścisku , podeszłam do przyjaciółki obserwującej  całe zdarzenie
-O co mu chodziło ?
-Z czym ?-Czy oni wszyscy dziś nie mogą mówić trochę jaśniej
-Słowa Louisa "Brakowało mu Cię  " halo kogo mu chodziło ?
-Odpuść sama nie wiem , żartował sobie jak to Louis .-Nie dokańczając zdania wzięłam spory łyk soku limonkowego .
-To jego ulubiony .-Dosiadłszy  się  Zeyn upił łyk soku , który wyrwał mi z reki .
-Do jasnej cholery kto ? O kim wy wszyscy mówicie , może jaśniej !
-Ty jesteś głupia czy tylko udajesz ?-Patrzył się  na mnie z niedowierzaniem
-Idiotko Liam -Dokończył
-Sam jesteś idiotą jak Liam ?
-To ty jesteś idiotka nie ja !
-Ty zacząłeś -Uspokoiłam się
-Czuje coś do  ciebie ale wiedzę ze ma konkurencje .-Patrzył się na  Dana siedzącego w sąsiednim stoliku Po lekcjach nie rozmawiając z nikim od razu udałam się  do domu .Weszłam do swojego pokoju i pierwsze co zrobiłam to zaczęłam sprzątać roztłuczone szkiełko od budzika
-Ał jasna cholera ! -Wykrzyczałam na cały głos i patrząc się na skaleczoną ranę .Jak najszybciej przyłożyłam do rany kawałek chusteczki , którą miałam pod ręką .
-Daj , musi boleć  .-Spojrzał mi się w oczy.
-Zeyn jak się tu dostałeś przecież a no tak nie zamknęłam drzwi , co chciałeś ?
-Ja chciałem zaprosić Emmę na gale wręczenia nagród ,  ale mam mały problem .
-Jaki ?
-Ona chciałaby iść z Harrym a on zaprosił już dziewczynę
-Poradzimy coś ale najpierw powiedz czy ty naprawdę chcesz z nią iść i jak będziesz się czuł , na drugim miejscu tzn. jeśli uważasz ze ona woli Harrego to nie pakuj się w to
-Dziękuję -Uśmiechną -Ej nie chcesz dziś u nas przenocować , zrobilibyśmy sobie noc filmową , gra w butelkę na wyzwania czy coś w tym stylu
-Nie któryś na pewno będzie miał coś przeciw temu
-Nie próbuj się wykręcać , w coś takiego mogłem uwierzyć w 2 klasie
Nie czekając na odpowiedź podał mi torbę i popchną w kierunku szafy .
-To tu .-Staliśmy przed dość dużą willą , nie powiem zrobiła na mnie wrażenie .Nie zdążyłam złapać za klamkę a tuż przed mną w progu zawitał Louis
-Zeyn wiedziałem ze uda Ci się ją tu przeprowadzić ,
-Zapomniałam ,że tylko ty masz tak wspaniałe pomysły
-To nie był jego pomysł -Odezwał się Niall
Siadłam pomiędzy Zeynem a Harrym , którzy specjalnie cały czas przysuwali się do mnie .Na dwóch osobnych fotelach siedzieli Liam i Niall a Louis na podłodze wybierał filmy .
-Może byście się trochę od niej odsunęli macie po obydwóch stronach tyle miejsca -Liam zwrócił ta uwagę do Zeyna i Harrego , którzy wybuchnęli  śmiechem
-A co może tez byś chciał siąść  przy takiej piękności  .-po tych słowach Harry dostał z łokcia bo naprawdę nie miałam jak inaczej się ruszyć .Po kilku następnych filmach jak zauważyłam to nie spalam tylko ja i Liam , zastanowiłam się jak wrócę do domu po skończonym tak nazwanym przez nich seansie filmowym . No niby było rzucanie się popcornem ale to nie to samo co w kinie ,  chodź nie mieli małego telewizora
-Skończył się -Zwróciłam uwagę Liama , który odpływał już w krainę snu .
-Wiem co robimy ?
-Ty powinieneś iść spać , ja także powinnam już wracać do siebie .
-Nie będziesz  się włóczyć , nie darował bym sobie jak by Ci się coś stało  chodź .Podał mi dłoń , i po chwili pomagając mi wstać z kanapy znaleźliśmy się w jego pokoju .
-Kładź się ja będę spał na podłodze
-Mam lepszy pomysł siadaj …
Obudziły mnie ciche śmiechy i flesz aparatu
-Dzień dobry :) Nie musieliśmy długo czekać aby was obojga zobaczyć.-Powiedzieli chórkiem budząc tym Liama .
-Ej co jest z wami ?!
-Harry patrz jaka śliczna para .-Podali sobie po kolei aparat i na zakończenie sznureczka cyknęli jeszcze jedną fotkę chodź tym razem siedzieliśmy od siebie w bezpiecznej odległości
-Oddaj to ! -Liam zaczął się  ganiać z Nialem po całym pokoju .
-Nie zachowujcie się jak dzieci , macie podnietę bo zrobiliście kilka zdjęć
-To nie zwykłe zdjęcia
-Ja w nich nic niezwykłego nie wiedzę po za dwojaką śpiących ludzi , a teraz przepraszam ale muszę  iść do domu zjeść śniadanie i ogarnąć się .
-Jak chcesz zostać u nas na śniadaniu zapraszamy
-Mam chyba was już dość , do zobaczenia .-Przeciskając się  przez 4 stających członków zespołu w progu wydostałam się  na podwórko a potem poszłam prosto do domu . 
                                                                                                                                                           
Hej mam prośbę czytasz komentuj , następny rozdział powinien pojawić się najpóźniej we wtorek jeśli będzie przynajmniej 3 komentarze :)
  

1 komentarz:

loffe13 pisze...

super. czekam na nastepny