Usłyszałam gwałtowny rozgłos
mojego budzika, nie mogąc go wyłączyć walnęłam go o podłogę tłucząc szkło.
Spojrzałam na telefon były tam dwie nie odebrane wiadomości jedna od Emmy a druga od Liama !No tak ma mój
nr, przeczytałam obie w których treść była
taka sama .Zeszłam na śniadanie , robiąc sobie płatki na mleku włączyłam radio
.Leciały tam nudne ale i stare piosenki , zaczęłam bawić się małym radyjkiem
gdy po krótkiej chwili przerwy rozbrzmiał głos "Wracamy do naszego odliczania
top 10 ... 2 miejsce zajmuje One Direction. No tak czy oni musza prześladować mnie nawet w domu ,
wyłączywszy radio , zaczęłam pakować się do szkoły , ubrana jak idiotka na
galowo weszłam do garażu i odpaliłam moje czerwone porsche . Nie minęło 5 minut szłam już szkolnym korytarzem witając
się z nowo poznanymi ludźmi.
-To tu . wypowiedziałam te słowa patrząc
na sale która została mi przypisana , weszłam do klasy i usiadłam na
przedostatniej ławce wraz z Emmą .Czekając na pana od historii zaczęliśmy rozmawiać
minionych wakacjach przeżyciach czy miłostkach .Cisza zapanowała dopiero gdy
wraz z profesorem weszło sześciu chłopców .
-My się już znamy jednakże ze w klasie jest tylko 22 osoby dlatego właśnie zostały
dopisane nam jeszcze 6 nowych , które będą uczyć się w naszej szkole ...proszę poznajcie Harrego Stylesa ,
Zeyna Malika , Luisa Tomlinsona , Nialla Horana , Liama Peyna oraz Dana Hortona
.No tak pięciu ciołków dodali do naszej klasy , ale poczekaj jest jeszcze jeden
chłopak jak nie mylę się Dan , nieziemsko przystojny i dobrze zbudowany, lecz
mogąc się spodziewać dziewczyny rzuciły się z piskiem na zespół obsypując ich
setka pytań o życie nie tyle, co zawodowe , lecz prywatne .Lekcja minęła szybko
i bezproblemowo , nowi uczniowie zaaklimatyzowali się .Zbliżała się lekcja Francuskiego
na , która 1D na szczęście nie chodziła .Pewnie nie wspominałam że do na różne
przedmioty są przydzieleni różni ludzie , tylko historia jest nasza lekcja
wychowawczą . Siedząc już pod salą językową i wyczekując upragnionego dzwonka ,
podszedł do mnie podając mi znacząco rękę . Odwzajemniłam gest .
-Ty za pewnie nazywasz się
Caroline i jak zauważyłem nie lecisz na One Direction .
-Może i dobrze zauważyłeś .-Nie
odpowiadając mi usiadł nie spuszczając ze mnie wzroku .Tuz 5 minut po zajęciu
miejsc profesor znaczą wygłaszać nie zbyt ciekawą mowę na temat kultury i
chrześcijaństwa ,Wyciągając telefon z kieszeni patrząc na nie odebrane
wiadomości "Widzimy się na stołówce? "-Emma .odpisując jej krótkie
tak automatyczne uśmiechnęłam się do ekranu telefonu zdając sprawę ze zaraz
dzwonek.
-Można wiedzieć co takiego ekscytującego zauważyłaś w ekranie telefonu .-Stojący za
mną profesor wypowiadał słowa równocześnie z dzwonkiem ja na zadane pytania odpowiedziałam
krótkie Dowiedzenia , Wchodząc do środka szkolnej stołówki zauważyłam Emmę
klepiącą gestownie krzesło zajmując mi
miejsce .Niespełna minuty czekania w kolejce zaczęłam nakładać sobie na tacę
moje drugie śniadanie . Poczułam oplatające mnie z tylu ręce wokół tali czy to
nie Ej to Louis , raptownie odwracając się do niego dostałam soczystego buziaka w czółko
-Brakowało mu Cię
-Nie udawaj ze Ci mnie brakowało
, ej jakiemu mu ?!, a po za tym to puszczaj mnie bo ludzie się gapią i co sobie pomyślą idioto !
-Wow od kiedy obchodzi Cię zdanie innych ?
-Od tond jak nie chcesz mnie pościć
-Wyrywając się z uścisku , podeszłam do przyjaciółki obserwującej całe zdarzenie
-O co mu chodziło ?
-Z czym ?-Czy oni wszyscy dziś
nie mogą mówić trochę jaśniej
-Słowa Louisa "Brakowało mu
Cię " halo kogo mu chodziło ?
-Odpuść sama nie wiem , żartował
sobie jak to Louis .-Nie dokańczając zdania wzięłam spory łyk soku limonkowego .
-To jego ulubiony
.-Dosiadłszy się Zeyn upił łyk soku , który wyrwał mi z reki .
-Do jasnej cholery kto ? O kim wy
wszyscy mówicie , może jaśniej !
-Ty jesteś głupia czy tylko
udajesz ?-Patrzył się na mnie z
niedowierzaniem
-Idiotko Liam -Dokończył
-Sam jesteś idiotą jak Liam ?
-To ty jesteś idiotka nie ja !
-Ty zacząłeś -Uspokoiłam się
-Czuje coś do ciebie ale wiedzę ze ma konkurencje .-Patrzył
się na Dana siedzącego w sąsiednim
stoliku Po lekcjach nie rozmawiając z nikim od razu udałam się do domu .Weszłam do swojego pokoju i pierwsze
co zrobiłam to zaczęłam sprzątać roztłuczone szkiełko od budzika
-Ał jasna cholera ! -Wykrzyczałam
na cały głos i patrząc się na skaleczoną ranę .Jak najszybciej przyłożyłam do
rany kawałek chusteczki , którą miałam pod ręką .
-Daj , musi boleć .-Spojrzał mi się w oczy.
-Zeyn jak się tu dostałeś przecież
a no tak nie zamknęłam drzwi , co chciałeś ?
-Ja chciałem zaprosić Emmę na
gale wręczenia nagród , ale mam mały
problem .
-Jaki ?
-Ona chciałaby iść z Harrym a on
zaprosił już dziewczynę
-Poradzimy coś ale najpierw
powiedz czy ty naprawdę chcesz z nią iść i jak będziesz się czuł , na drugim
miejscu tzn. jeśli uważasz ze ona woli Harrego to nie pakuj się w to
-Dziękuję -Uśmiechną -Ej nie
chcesz dziś u nas przenocować , zrobilibyśmy sobie noc filmową , gra w butelkę
na wyzwania czy coś w tym stylu
-Nie któryś na pewno będzie miał
coś przeciw temu
-Nie próbuj się wykręcać , w coś
takiego mogłem uwierzyć w 2 klasie
Nie czekając na odpowiedź podał
mi torbę i popchną w kierunku szafy .
-To tu .-Staliśmy przed dość dużą
willą , nie powiem zrobiła na mnie wrażenie .Nie zdążyłam złapać za klamkę a
tuż przed mną w progu zawitał Louis
-Zeyn wiedziałem ze uda Ci się ją
tu przeprowadzić ,
-Zapomniałam ,że tylko ty masz
tak wspaniałe pomysły
-To nie był jego pomysł -Odezwał
się Niall
Siadłam pomiędzy Zeynem a Harrym
, którzy specjalnie cały czas przysuwali się do mnie .Na dwóch osobnych
fotelach siedzieli Liam i Niall a Louis na podłodze wybierał filmy .
-Może byście się trochę od niej odsunęli
macie po obydwóch stronach tyle miejsca -Liam zwrócił ta uwagę do Zeyna i Harrego
, którzy wybuchnęli śmiechem
-A co może tez byś chciał
siąść przy takiej piękności .-po tych słowach Harry dostał z łokcia bo naprawdę
nie miałam jak inaczej się ruszyć .Po kilku następnych filmach jak zauważyłam
to nie spalam tylko ja i Liam , zastanowiłam się jak wrócę do domu po skończonym
tak nazwanym przez nich seansie filmowym . No niby było rzucanie się popcornem
ale to nie to samo co w kinie , chodź
nie mieli małego telewizora
-Skończył się -Zwróciłam uwagę
Liama , który odpływał już w krainę snu .
-Wiem co robimy ?
-Ty powinieneś iść spać , ja także
powinnam już wracać do siebie .
-Nie będziesz się włóczyć , nie darował bym sobie jak by Ci
się coś stało chodź .Podał mi dłoń , i
po chwili pomagając mi wstać z kanapy znaleźliśmy się w jego pokoju .
-Kładź się ja będę spał na
podłodze
-Mam lepszy pomysł siadaj …
Obudziły mnie ciche śmiechy i
flesz aparatu
-Dzień dobry :) Nie musieliśmy
długo czekać aby was obojga zobaczyć.-Powiedzieli chórkiem budząc tym Liama .
-Ej co jest z wami ?!
-Harry patrz jaka śliczna para
.-Podali sobie po kolei aparat i na zakończenie sznureczka cyknęli jeszcze
jedną fotkę chodź tym razem siedzieliśmy od siebie w bezpiecznej odległości
-Oddaj to ! -Liam zaczął się ganiać z Nialem po całym pokoju .
-Nie zachowujcie się jak dzieci ,
macie podnietę bo zrobiliście kilka zdjęć
-To nie zwykłe zdjęcia
-Ja w nich nic niezwykłego nie wiedzę po za dwojaką śpiących ludzi , a teraz przepraszam ale muszę iść do domu zjeść
śniadanie i ogarnąć się .
-Jak chcesz zostać u nas na
śniadaniu zapraszamy
-Mam chyba was już dość , do
zobaczenia .-Przeciskając się przez 4 stających
członków zespołu w progu wydostałam się
na podwórko a potem poszłam prosto do domu .
Hej mam prośbę czytasz komentuj , następny rozdział powinien pojawić się najpóźniej we wtorek jeśli będzie przynajmniej 3 komentarze :)
1 komentarz:
super. czekam na nastepny
Prześlij komentarz